Dawne tradycje żegnania zimy i powitania wiosny

Dla wiejskiego ludu zima była symbolem śmierci, dlatego starano się tę złą porę roku przepędzić. Robiono więc kukłę ze słomy, strojono ją rekwizytami upodabniającymi do kobiecej postaci i nazywano Marzanną, Marzańką lub Śmiercią. O tym zwyczaju wspomina Jan Długosz:
Niszczenie i topienie przerzeczonych w niektórych wsiach polskich dotychczas się jeszcze przedstawia, bałwana bowiem, Dziwanny i Marzanny na długiej tuce zatkniętego wynoszą i w wodzie topią w niedzielę Postu, która się zwie Laetare.
Zwyczaj ten ma pogański rodowód, na który wskazywał biskup poznański Andrzej Łaskarz, podczas synodu prowincjonalnego w 1420 r.:
Nie dozwalajcie, aby w niedzielę, która się zowie Laetare odbywał się zabobonny obyczaj wynoszenia jakiejkolwiek postaci, którą Śmiercią nazywają i w kałuży topią, bo temu nie brak znamion przesądu.
Topienie Marzanny od czasów pradawnych odbywało się do co najmniej połowy XIX w. Młode dziewczęta obchodziły z Marzanną wieś, recytowały przy tym różne pieśni o śmierci oraz teksty mówiące o rychłej Męce i Śmierci Jezusa.
Sła śmiertecka z miasta,
Pan Jezus do miasta,
Dziewczęta jom nosom,
o jajecka prosom...
Po odśpiewaniu tekstów i otrzymaniu datków od gospodarza żegnano się w podobny sposób jak kolędnicy:
Za jajecko dziękujemy,
Zdrowia, scęścia winsujemy,
Zebyście tu długo zyli,
A po śmierci w niebie byli, tak Boze daj.
Następnie topiono Marzannę i szybko rozbiegano się do swoich domów. Należało jednak biec ostrożnie, ponieważ upadek w drodze powrotnej był uważany za złą wróżbę – zapowiedź śmierci lub choroby. Dziewczęta wówczas zbierały wiosenne gałązki i śpiewały:
Wyniosłyśmy Marzaneczkę ze wsi,
Przyniosłyśmy zielony gaj do wsi.
Niekiedy też fragmenty Marzanny rozrzucano po polach, wierząc, że przyniesie to urodzaj w nowym roku. Ta symboliczna kukła była swego rodzaju „darem” przeznaczonym dla „tamtego świata” - w zamian za nowe życie, wiosnę.
Obyczaj topienia Marzanny kultywowany jest do dziś, ale tylko w formie zabawy dzieci, organizowanej w szkołach z okazji pierwszego dnia wiosny.
Źródło: J. Uryga, Rok polski..., s. 109-110.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|