Biomucha - sprawdzowy sposób na muchy w pomieszczeniach inwentarskich

Owady te zawsze towarzyszyły zwierzętom gospodarskim. Stanowią ogromny problem w większości ferm. W miejscach przebywania zwierząt panują idealne warunki do rozwoju larw – wilgotno, ciepło i jest mnóstwo pożywienia, dzięki czemu muchy masowo namnażają się i niepokoją zwierzęta.
Najchętniej rozmnażają się i żyją w obszarze przebywania cieląt, w oborniku produkowanym przez młode karmione mlekiem. Walka z muchami i ich larwami nie jest prosta, wymaga czasu oraz cierpliwości. Jej skuteczność zależy od metody oraz zastosowanego środka i przede wszystkim od systematyczności – należy je bowiem zwalczać w każdym stadium rozwoju. Rozwiązanie problemu odporności much na środki chemiczne podpowiedziała sama natura. Muchy w przyrodzie także mają wielu naturalnych wrogów, którzy skutecznie nie pozwalają rozwinąć im zbyt licznych populacji. Oczywiście, dzieje się tak tylko w środowiskach nieskażonych chemicznie, gdyż organizmy pożyteczne (zwykle pasożyty lub drapieżcy much) są
bardzo wrażliwe na insektycydy. Biorąc to pod uwagę już od wielu lat stosuje się integrowane programy zwalczania much, a niektóre organizmy pożyteczne są hodowane komercyjnie i sprzedawane, jako preparaty biologiczne pod nazwą biomucha.
Biomucha – zawiera drapieżne błonkówki będące naturalnym wrogiem muchy domowej, np. Muscidifurax raptorellus czy Spalangia cameroni, które żerują na poczwarkach (bobówkach); zaś inny gatunek Ophyra aenescens pasożytuje larwy much.
Dlaczego walczyć z larwami, a nie dorosłymi muchami?
Tylko 15% całej populacji much występującej w danym obiekcie to osobniki dorosłe (latające). Aż 85% to jaja i larwy. Zatem nawet jeśli zabijemy wszystkie latające, za kilka dni z larw wylęgną się nowe. Biomucha niszczy larwy przerywając w ten sposób cykl rozwojowy muchy. Jedna larwa biomuchy zjada dziennie 20 muszych larw.
Biomucha, a mucha – co za różnica?
I jedne, i drugie należą do rzędu muchówek. Tylko że biomuchy nigdy nie siadają na zwierzęta i ludzi, lubią zacienione miejsca, praktycznie nie wychodzą z kanałów, nie przelatują na duże odległości, nie wlatują do domów.
Jak długo działa?
Od wiosny do jesieni! Niekiedy w ogrzewanych obiektach może przetrwać nawet parę lat, stale się rozmnażając.
Dla kogo biomucha?
Preparat mogą stosować wszyscy hodowcy: trzody chlewnej, krów, owiec, kóz, koni, drobiu, zwierząt futerkowych. Decydujący jest sposób utrzymania zwierząt: system ściółkowy lub rusztowy. Do każdego z nich dedykowany jest inny gatunek drapieżnika. Wiosna to najlepszy moment na rozpoczęcie walki z muchami za pomocą tego preparatu. Owady te nie występują jeszcze w takim nasileniu jak latem, a obiekty inwentarskie nie są skażone pozostałościami środków owadobójczych.
To właśnie te dwa czynniki decydują o najlepszej skuteczności zastosowania biopreparatu w tym terminie.
Najpierw należy zabezpieczyć obiekt: chlewnię, oborę, kurnik, przed napływem much z zewnątrz, montując w oknach, drzwiach i wywietrznikach siatki o drobnych oczkach. Optymalne byłoby zwalczanie much w miejscach ich wylęgania poza budynkiem.
Niestety, w praktyce jest to niemożliwe, muchy mogą przecież rozmnażać się u sąsiada i przylatywać do nas.
Pamiętaj! Biomucha zwalcza larwy much, a nie osobniki dorosłe. Jeśli zabezpieczysz obiekt przed napływem much z zewnątrz, możesz być pewny doskonałego rezultatu!
Przed zastosowaniem biomuchy nie wolno używać insektycydów. A jeśli już to miało miejsce, z wprowadzeniem preparatu trzeba poczekać, aż upłynie termin karencji środka chemicznego (w praktyce od tygodnia do kilku tygodni). W roku zdarzają się jednak okresy, gdy szkodliwe muchy pojawiają się w tak dużej liczbie, że pożyteczne muchówki nie są w stanie skutecznie ich ograniczyć. Wtedy należy dodatkowo stosować, np. lampy UV, tablice lub paski lepowe, zatrute przynęty. Po krótkim okresie ich stosowania, biomuchy mogą przejąć inicjatywę.
Metod walki z muchami jest mnóstwo. Jedno jest pewne, aby osiągnąć największą skuteczność, warto zastosować kilka z nich jednocześnie, żeby uzyskać oczekiwany efekt, czyli pozbyć się owadów. Higiena w pomieszczeniach inwentarskich jest niezwykle ważna ze względu na zdrowie i dobrostan zwierząt.
Tomasz Liska
Artykuł opracowany we współpracy z Łódzkim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach
![]() Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|