KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności

WYSZUKIWARKA

O Święcie Miłosierdzia Bożego i niezwykłej "współpracy" św. Jana Pawła II i św. s. Faustyny

Opublikowano 16.04.2020 r.
Jan Paweł II wyszedł z krakowskiej szkoły miłosierdzia, gdzie głównymi wykładowcami byli: św. brat Albert Chmielowski, ale i św. siostra Faustyna Kowalska. Młodszemu o piętnaście lat Karolowi Wojtyle nigdy nie dane było spotkać siostry Faustyny, choć we wrześniu 1938 r. mieszkali niedaleko siebie – on skromny, krakowski student, rozpoczynający polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i ona prosta zakonnica, już wtedy śmiertelnie chora, pragnąca przekazać całemu światu orędzie Chrystusa. A jednak zostali współpracownikami, a ich losy splotły się na zawsze.

CZŁOWIEK W DREWNIAKACH  

Karol Wojtyła jako student Uniwersytetu Jagiellońskiego, w czasie II wojny światowej pracował w kamieniołomach, w zakładzie produkcji sody „Solvay” w Borku Fałęckim nieopodal wzgórza, na którym znajduje się cmentarz Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Kaplicę sióstr odwiedzał codziennie. Wtedy właśnie po raz pierwszy zetknął się z przesłaniem siostry Faustyny Kowalskiej żyjącej w tutejszym klasztorze w latach 1936-1939.

Już jako papież wracał myślami do tych chwil bardzo często. W homilii w czasie kanonizacji s. Faustyny Kowalskiej w 2002 r. do wspomnień dodał ciekawy szczegół. Otóż powiedział, że chodził tam jako młody robotnik w drewnianych chodakach. Każdego dnia mijał łagiewnicki cmentarz, na którym od trzech lat spoczywała siostra Faustyna Kowalska i modlił się przy jej grobie. Jan Paweł II powiedział ze wzruszeniem:

Przychodziłem tutaj zwłaszcza w czasie okupacji, gdy pracowałem w pobliskim Solvayu. Do dzisiaj pamiętam tę drogę, która prowadziła z Borku Fałęckiego na Dębniki, którą odbywałem codziennie przychodząc na różne zmiany w pracy, przychodząc w drewnianych butach. Takie się wtedy nosiło. Jak można było sobie wyobrazić, że ten człowiek w drewniakach, kiedyś będzie konsekrował Bazylikę Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach?

Kiedy dokładnie był tam po raz pierwszy - trudno ustalić. Kroniki zakonne odnotowują wizyty Wojtyły dopiero, gdy jako kapłana, a potem biskupa i metropolity krakowskiego, żywo zainteresowanego rozwijającym się kultem Bożego Miłosierdzia. Jako biskup i krakowski kardynał, często odwiedzał klasztor w Łagiewnikach. Wygłaszał tam okolicznościowe homilie i spotykał się z młodzieżą. Brał również udział w sympozjach organizowanych na temat Bożego Miłosierdzia.

NIGDY SIĘ NIE POZNALI

Gdy 18 maja 1920 r. w Wadowicach urodził się drugi syn Emilii i Karola Wojtyłów - Karol junior, Helenka Kowalska skończyła piętnaście lat i była uczennicą szkoły podstawowej. Miała już za sobą pierwsze doświadczenia mistyczne. Rok później podejmie pracę opiekunki do dziecka i służącej - u znajomych rodziny – państwa Bryszewskich w Aleksandrowie Łódzkim. Gdy Karol w wieku sześciu lat rozpoczynał naukę w szkole podstawowej w Wadowicach, Faustyna już ponad rok przebywała  w warszawskim klasztorze Sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. A 30 kwietnia 1926 r. miała obłóczyny, otrzymała habit i imię zakonne - siostra Maria Faustyna.

Faustyna Kowalska i Karol Wojtyła znajdowali się najbliżej siebie podczas ostatnich miesięcy życia zakonnicy. Karol po ukończeniu wadowickiego gimnazjum, latem 1938 r. przeprowadził się z ojcem do Krakowa na ul. Tyniecką 10. W październiku rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Siostra Faustyna mieszkała w tym czasie w podkrakowskich Łagiewnikach. Już wtedy była śmiertelnie chora. Zmarła 5 października 1938 r., gdy Karol Wojtyła rozpoczął pierwszy semestr polonistyki. Nigdy nie dane im się było poznać, ani spotkać.

ŁAGIEWNIKI – „OCZKO W GŁOWIE WOJTYŁY”

Po śmieci ojca, Karol zmienił plany. Zgłosił się do kardynała Sapiehy z prośbą o przyjęcie do zakonspirowanego wtedy seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął w uroczystość Wszystkich Świętych  01 listopada 1946 r. Jako młody kapłan był częstym gościem w kaplicy Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Gdy tylko został wyświęcony na biskupa zaczął  jeszcze bardziej interesować się przekazem siostry Faustyny.  

Krakowscy uczniowie ks. prof. Ignacego Różyckiego, który przez pewien czas dzielił mieszkanie z ks. Karolem Wojtyłą, wspominali -  jak profesor kajał się publicznie za to, że nie poznał się na „Dzienniczku” siostry Faustyny. Najpierw narzekał na biskupa Wojtyłę, że mu dał do czytania pisma „jakiejś analfabetki”. Gdy wgłębił się w lekturę „Dzienniczka”, dostrzegł, że ta prosta zakonnica dorównuje głębią myśli największym mistykom chrześcijańskim. Ten wybitny dogmatyk na prośbę Wojtyły dokonał teologicznej analizy „Dzienniczka” i położył teologiczny fundament dla kultu Miłosierdzia Bożego w formach przekazanych przez siostrę Faustynę.

„O FAUSTYNO, JAKŻE PRZEDZIWNA BYŁA TWOJA DROGA!”

Bp Karol Wojtyła nie ustawał w wysiłkach, aby anulować decyzję Świętego Oficjum z 1959 r. zakazującej kultu Miłosierdzia Bożego według formuły siostry Faustyny. Już w 1963 r., kiedy jeszcze obowiązywała notyfikacja Stolicy Apostolskiej, kardynał Wojtyła zaczął czynić przygotowania do beatyfikacji siostry Faustyny. Dwadzieścia siedem lat po jej śmierci 5 października 1965 r., po zasięgnięciu opinii ówczesnego prefekta Świętego Oficjum, kard. Alfreda Ottavianiego, abp Karol Wojtyła rozpoczął proces informacyjny dotyczący życia i cnót Faustyny Kowalskiej, zakończony uroczyście 20 września 1967 r. Oznaczało to początek długiej drogi do beatyfikacji. Od tej chwili siostrze Faustynie przysługiwał tytuł Sługi Bożej. Proces ten został zakończony w roku 1967, wysłaniem zebranych dokumentów do Watykanu.

Zakaz rozszerzania kultu Miłosierdzia Bożego nałożony przez Stolicę Apostolską obowiązywał przez trzydzieści lat. W tym czasie Wojtyła wiele razy interweniował w Watykanie, udowadniając stosownymi dokumentami, że dekret ten powinien być uznany za nieobowiązujący. Stało się to dopiero 30 czerwca 1978 r., gdy „Kongregacja Doktryny Wiary” wydała „Notyfikację” odwołującą zakaz szerzenia nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Dzięki uporowi i mądrości arcybiskupa krakowskiego Rzym dał wreszcie zielone światło dla kultu Miłosierdzia Bożego.

Gdy więc Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej w 1993 r. wołał:
„O Faustyno, jakże przedziwna była twoja droga!”, można to było odczytać dwojako. Nie tylko, tak jak mówił Ojciec Św. w kontekście wybrania przez Chrystusa „ubogiej i prostej córki mazowieckiego polskiego ludu”, ale i jej zawiłej i trudnej drogi na ołtarze. Nie bez satysfakcji Jan Paweł II przytoczył wówczas zdanie z „Dzienniczka” Błogosławionej: „Czuję dobrze, że nie kończy się posłannictwo moje ze śmiercią, ale się zacznie”. Bo, jak powiedział, misja siostry Faustyny trwa i przynosi zadziwiające owoce.

W homilii beatyfikacyjnej papież powiedział:  

W jakże przedziwny sposób jej nabożeństwo do Jezusa Miłosiernego toruje sobie drogę w świecie i zdobywa tyle ludzkich serc! Jest to niewątpliwie jakiś znak czasów – znak naszego XX wieku. Bilans tego kończącego się wieku, obok osiągnięć, które wielokrotnie przewyższyły poprzednie epoki, zawiera także głęboki niepokój o przyszłość. Gdzież więc, jeśli nie w Bożym Miłosierdziu, znajdzie świat ocalenie i światło nadziei?

MIŁOSIERDZIE BOŻE – RATUNKIEM DLA ŚWIATA!

Jeszcze przed beatyfikacją siostry Faustyny, w 1980 r. Jan Paweł II opublikował encyklikę o Bożym Miłosierdziu. Mówił potem, że w czasie jej pisania myślał o św. Faustynie i był jej duchowo bardzo bliski. Jednak najpiękniejsze i najpełniejsze rozwinięcie prawdy o Bożym Miłosierdziu znajduje się w drugiej encyklice Jana Pawła II „Dives in misericordia”, o Bogu bogatym w miłosierdzie. W tekście tym papież przypomniał, że Kościół nigdy nie może zapomnieć o modlitwie, „która jest wołaniem o miłosierdzie Boga wobec wielorakiego zła, jakie ciąży nad ludzkością i jakie jej zagraża”. To miłosierdzie Boże jest ratunkiem dla świata.

APOSTOŁ BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

Całe życie Jana Pawła II było w niezwykły sposób związane z tajemnicą Bożego Miłosierdzia. Stanowiła ona istotny element jego pontyfikatu. Wołał o miłosierdzie do współczesnego świata, w którym szerzyła się  znieczulica na cierpienia nie tylko pojedynczych ludzi, ale i całych narodów. Dawał również osobiste świadectwo miłosierdzia wobec ludzi, zwłaszcza chorych, cierpiących i umierających. Nie czekał, aż ludzie przyjdą do niego, ale sam szedł do nich. Razem z Matka Teresą pochylał się nad umierającymi lub zmarłymi zebranymi z ulicy, by pomóc im przejść do wieczności w sposób godny człowieka. Nie bał się w San Francisco podawać ręki młodym ludziom cierpiącym na AIDS, lub obejmować trędowatych w ich miejscach odizolowania od ludzi w Brazylii, Korei czy też w Afryce. Wielką lekcją miłosierdzia było przebaczenie tureckiemu zamachowcy Ali Ağcy, którego odwiedził  we włoskim więzieniu.

MODLITWA JANA PAWŁA II ZA WSTAWIENNICTWEM  ŚW. S. FAUSTYNY KOWALSKIEJ

Kończąc swoją homilię podczas uroczystości kanonizacyjnych siostry Faustyny Kowalskiej na Placu św. Piotra w Rzymie, w dniu 30 kwietnia 2000 r.,  papież Jan Paweł II wypowiedział takie słowa modlitwy:

Ty zaś, Faustyno, darze Boga dla naszej epoki, darze polskiej ziemi dla całego Kościoła, wyjednaj nam, abyśmy mogli pojąć głębię Bożego Miłosierdzia, pomóż nam, abyśmy osobiście go doświadczyli i świadczyli o nim braciom. Twoje orędzie światłości i nadziei niech się rozprzestrzenia na całym świecie, niech przynagla grzeszników do nawrócenia, niech uśmierza spory i nienawiści, niech uzdalnia ludzi i narody do czynnego okazywania braterstwa. My dzisiaj, wpatrując się razem z tobą w oblicze zmartwychwstałego  Chrystusa, powtarzamy  twoją  modlitwę ufnego zawierzenia i mówimy z niezłomną nadzieją: „Jezu, ufam Tobie”.

Polecamy wszystkim modlitewnik „Patroni od Bożego Miłosierdzia”, zawierający zbiór modlitw do Bożego Miłosierdzia oraz not biograficznych apostołów Bożego Miłosierdzia.

Zobacz więcej na stronie księgarni internetowej WDR.

 

kontakt1.jpg Lidia Lasota
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO