Strzyżak jeleni może być groźny

Owada możemy spotkać praktycznie we wszystkich polskich lasach - choć najwięcej jest ich tam, gdzie znajdziemy także jelenie. Pogoda mu sprzyja. Nazywany bywa latającym kleszczem lub wszą leśną - i, niestety, gryzie i wysysa krew. Nie tylko jeleni, ale także ludzką.

Przed prawdziwą plagą strzyżaków, głównie na południu Polski, przestrzegają Lasy Państwowe na profilach w mediach społecznościowych.

 Strzyżak, czyli leśna wesz potrafi wyjątkowo uprzykrzyć życie - mówi Tomasz Bugajny, rolnik z Podkarpacia. - Lubi się wkręcać we włosy, nawet w brodę i warto się przed nimi chronić, choćby nosząc czapkę. Jeśli wybieramy się lasu i mamy dość długie, kręcone włosy naprawdę warto założyć czapkę. Nie działają na nie środki chemiczne przeciw kleszczom lub komarom. Jedyne, co naprawdę możemy zrobić, to ochronić skórę przed nimi.

Dobrych wiadomości nie mają także Lasy Państwowe.

Małe toto, szybkie i twarde - informują Lasy Państwowe w mediach społecznościowych. - Normalnie ściśnięcie między palcami często jest niewystarczające. Bąble po ich ugryzieniach często bardzo długo się goją.

Jak zawsze powinni uważać przede wszystkim alergicy. Jeśli ukąszenie owada trudno się goi, może być także źródłem kłopotów dla szczególnie narażonych na alergeny osób. Ponieważ owad jest trudny do usunięcia, a nawet do unieszkodliwienia - uważajmy.

foto: Lasy Państwowe w mediach społecznościowych/Zdobysław Czarnowski

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj