Dlaczego komary nas kąsają? Jak się uchronić?

Dlaczego komary nas kąsają? 

Jeżeli chcielibyśmy być precyzyjni, powinniśmy zapytać: dlaczego komarzyce nas kąsają, bo to właśnie samice komara odpowiedzialne są za „psucie” naszych letnich wieczorów… Ludzkiej krwi potrzebują one do złożenia jaj i zapewnienia skutecznego wylęgu larwom. Komarzyce są zdolne do wyczucia obecności ludzkiej w promieniu nawet 500-600 m. Co ciekawe, najczęściej atakują osoby dynamiczne, aktywne fizycznie. Przyciąga je np. zapach potu, ale również ciemne kolory, a także zapach niektórych perfum.

Zagrożenia związane z ukąszeniami

Podczas ukąszenia samica komara pozostawia w naszym organizmie ślinę, zawierającą substancję drażniące skórę i w niektórych (na szczęście rzadkich) przypadkach wywołującą reakcję alergiczną. Zwykle odczuwamy swędzenie, a miejsce ukłucia czerwienieje. Nie jest to przyjemne, ale zazwyczaj mija po pewnym czasie i nie wiąże się z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi. Ryzyko jednak istnieje. 

Jeżeli samica komara jest zarażona wirusem, którego nabawiła się kąsając innego człowieka lub zwierzę, może stać się roznosicielem chorób (np. malarii, na którą według statystyk umiera co 30 sekund 1 osoba). Z problemem tym spotkać się można przede wszystkim w krajach tropikalnych. Warto więc pamiętać o odpowiedniej ochronie przed wyjazdem do np. do Egiptu, Tunezji czy też krajów śródziemnomorskich. 

Jak uchronić się przed ukąszeniami?

To bardzo trudne. Jednym ze sposobów jest ubranie się w sposób taki, by przykryć jak największą powierzchnię ciała (warto także zwrócić uwagę na kolor – powinien być on jasny), ale jak wiadomo latem jest to zadanie bardzo trudne. Zastosować można także repelenty, czyli stosowane na skórę lub ubranie środki odstraszające owady. Nigdy nie zabezpieczymy się w 100 procentach, ale zawsze jesteśmy w stanie zmniejszyć ryzyko. 

Co ciekawe, ryzyko ukąszeń mogą zmniejszać także działkowcy poprzez wysadzanie w ogródkach odpowiednich roślin. Komary nie lubią zapachu i aromatu roślin takich jak: bazylia, kocimiętka, pelargonia czy też mirt. Jeżeli chcemy uchronić się przed komarami w domu, warto pomyśleć o moskitierach.

Magdalena Przybylak Zdanowicz Dziennikarka i współautorka poradników zielarskich, kosmetycznych (z serii "ABC Kosmetyki Naturalnej") i kulinarnych. Miłośniczka gotowania, kuchni francuskiej, kosmetyki naturalnej i powrotu do źródeł. Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj