Austria zakazała stosowania glifosatu

Głównym preparatem zawierającym glifosat jest herbicyd totalny Roundup, ale wiele herbicydów wykorzystuje ten związek produkowany przez formę Monsanto, obecnie należącą do koncernu Bayer. Niektóre kraje UE wprowadziły ograniczenia w stosowaniu glifosatu. Agencja Reuters, która poinformowała o zakazie stosowania glifosatu przez Austrię, podkreśla, że kraj ten jest bardziej niż inne zaangażowany w rozwój rolnictwa organicznego. 

Jest coraz więcej dowodów na rakotwórcze działanie tego środka chwastobójczego - stwierdziła w oświadczeniu szefowa Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPOe) Pamela Rendi-Wagner. - Jest naszym obowiązkiem wykluczyć tę truciznę z naszego środowiska. 

Przeciwna zakazowi była Austriacka Partia Ludowa (OeVP), uznając go za ,,policzek wymierzony rolnikom, którzy prawidłowo używają tej substancji''.

Państwa UE po wielu miesiącach impasu opowiedziały się pod koniec listopada 2017 roku za odnowieniem licencji na stosowanie glifosatu na pięć lat. Niektóre z krajów UE, np. Francja, Włochy, Holandia i Belgia, wprowadziły u siebie ograniczenia stosowania glifosatu.

Przeciwnicy stosowania glifosatu uważają, że glifosat, gdy znajdzie się w organizmie człowieka wbudowuje się w nasze białka jako aminokwas glicyna, do którego jest bardzo podobny budową - ale jednak glicyną nie jest. Badania prowadzone w wielu krajach wykazały, że dziś glifosat znajduje się w organizmach większości ludzi, jest obecny nawet w mleku karmiących matek.

Ustawa trafi teraz do izby wyższej parlamentu Austrii, czyli do Rady Związkowej i są duże szanse na to, że zostanie podtrzymana. Wejdzie w życie, kiedy podpisze ją prezydent Alexander Van der Bellen, były przywódca Zielonych.
 Organizacje obrońców środowiska wzywają do zakazania glifosatu, od kiedy Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), wchodząca w skład Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), ogłosiła w marcu 2015 roku, że związek ten jest ,,prawdopodobnie rakotwórczy u ludzi''.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj