KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych

WYSZUKIWARKA

Fuzarioza w kukurydzy - tropikalna pogoda jej sprzyja

Opublikowano 04.08.2018 r.
Rolnicy z wielu regionów kraju informują nas o tym, że obserwują na swoich plantacjach kukurydzy początki fuzariozy. Nie powinno to nikogo dziwić: obecna pogoda, upalna ale bardzo wilgotna sprzyja rozwojowi chorób powodowanych przez grzyby.

Fuzarioza, wywoływana przez grzyby rodzaju Fusarium występuje powszechnie w naszym klimacie. Najbardziej narażone na rozwój choroby mogą być uprawy w miejscach, gdzie przeszły gwałtowne zjawiska atmosferyczne, takie jak burze, grad czy silne porywy wiatru. Dlaczego?

Po gradobiciu i wichurze rośliny mogą być uszkodzone. Nawet gdy uszkodzenia wydają się małe, to każda mini ranka stanowi otwarte drzwi dla chorób takich jak fuzarioza i inne choroby grzybowe - powiedział nam Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski.


Fuzarioza powoduje nie tylko zniszczenie ziarniaków, a także ich zanieczyszczenie produktami wytwarzanymi przez grzyby z rodzaju Fusarium. To powoduje w roślinach kumulację toksyn, silnie trujących dla ludzi i zwierząt hodowlanych. Ziarno porażone przez Fusarium jest szczególnie groźne dla życia i zdrowia drobiu i trzody. Jeśli niekorzystna dla plantatorów pogoda utrzyma się jeszcze dłużej, może się okazać, że ziarno w skupach będzie wyjątkowo skrupulatnie sprawdzane na obecność mykotoksyn.


Jak rozpoznać fuzariozę?

Jeśli na liściach okrywających kolbę widzimy ślady grzybni możemy byc pewni, że roślina jest porażona - mówi Józef Węgrzyn. - Ale jeśli oznak fuzariozy nie widać na pierwszy rzut oka, warto sprawdzić, co dzieje się pod liśćmi okrywającymi kolbę, bo grzyb może się rozwijać także na ziarniakach w stanie mlecznym. Grzybnia najczęściej ma kolor biały, czasem różowy lub czerwony.


Także Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa sygnalizuje pojawienie się fuzarioz w uprawach na terenie prawie całego kraju.

Ziarniaki porażone we wczesnym stadium rozwojowym często zamierają, zainfekowane później - są słabo wykształcone, zdrobniałe, pękają lub gniją. Liście zamierają od dołu ku górze rośliny, kolby zwisają ku dołowi. Zakażenie może nastąpić także drogą powietrzną - przez zarodniki konidialne wnikające do wnętrza roślin np. poprzez zranienia spowodowane żerowaniem szkodników - informuje Izabela Kik, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu. - Decyzję o zwalczaniu choroby na plantacjach kukurydzy należy podjąć po przeprowadzeniu obserwacji, po wyłonieniu się kolb z pochwy liściowej, zwracając uwagę na obecność objawów chorobowych na liściach okrywowych kolb, a następnie na kolbach. Podjęcie decyzji o przeprowadzeniu zabiegu z wykorzystaniem odpowiedniego fungicydu powinno nastąpić w momencie, gdy porażeniu ulega nie więcej niż 1% powierzchni kolby.


Fuzariozie najlepiej zapobiegać przez prawidłową agrotechnikę. Chodzi przede wszystkim o niszczenie resztek pożniwnych, ważne także w walce z innymi szkodnikami uprawy, oraz o prawidłowy płodozmian. Jednak przy coraz częściej uprawianej kukurydzy w monokulturze o to ostatnie jest bardzo trudno.

 

 

kontakt1.jpg
Sergiusz Baar
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO