KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

WYSZUKIWARKA

Czy warzywa i owoce powinny być znakowane krajem pochodzenia?

Opublikowano 20.07.2018 r.
Jednym z postulatów protestujących producentów warzyw i owoców jest możliwość znakowania płodów rolnych krajem pochodzenia. 

Chodzi o to, żeby ułatwić konsumentom wybór smacznych, polskich owoców i warzyw.

Przy nazwie kraju producenta warzyw na opakowaniu powinna znajdować się czytelna flaga - mówią rolnicy.  Jesteśmy zalewani produktami zza granicy, a na dodatek kwitnie proceder przepakowywania zagranicznych owoców i sprzedawania jako... polskie.


Rolnicy nie są gołosłowni. Niedawno na jednym z portali społecznościowych pokazano jak przepakowywane są hiszpańskie truskawki. 


Czy jednak konsumenci zwracają uwagę na informacje o kraju pochodzenia produktów? W większości sieci handlowych są one podawane przy produktach luzem, choć często jest to napisane ,,drobnym druczkiem'', albo oznaczone za pomocą flagi.

Myślę, że to dobry pomysł, żeby z daleka było widać, które owoce i warzywa pochodzą z Polski - mówi Karolina Mazur, gospodyni domowa z Łodzi. - Jestem przekonana, że polskie produkty są smaczniejsze niż z zagranicy. Dla wielu osób problemem jest jednak cena: choć rolnicy skarżą się na niskie ceny w skupie, to w sklepach owoce i warzywa są bardzo drogie. Dlatego wiele osób mniej zamożnych kupuje po prostu produkty najtańsze.


Tam, gdzie jest możliwość, chętnie korzystamy też z możliwości robienia zakupów na lokalnych ryneczkach.

Ale obok rolników sprzedają tu handlarze, którzy mają ładniejsze produkty i wyższe ceny - mówi Maria Krysiak z Gostynina. - Towar, który przywożą prawdziwi rolnicy często jest niezbyt dokładnie oczyszczony, ale mnie to nie przeszkadza. Jeśli zobaczę, że jabłka czy warzywa są nadgryzione przez szkodniki to mam pewność, że uprawa nie była bardzo mocno opryskiwana, a więc można warzywa i owoce jeść bez obaw.


Co ciekawe, w postulat rolników poniekąd włączają się znani światowi dietetycy i lekarze, którzy przekonują, że powinniśmy jadać ,,lokalnie''. W Polsce powinniśmy więc jeść przede wszystkim to, co u nas urośnie, a w Hiszpanii - to, co wyprodukują tamtejsi farmerzy. A postulat producentów, by wyraźnie znakować kraj pochodzenia owoców i warzyw warto rozszerzyć także na inne produkty: mleczne, zbożowe i - przede wszystkim - mięsne.

 

 

kontakt1.jpg
Sergiusz Baar
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO