KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych

WYSZUKIWARKA

Polski Związek Łowiecki powinien zostać...rozwiązany?

Opublikowano 18.05.2018 r.
Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa stwierdził w jednym z telewizyjnych programów, że Polski Związek Łowiecki powinien być rozwiązany. Sprawa ma trafić nawet na posiedzenie rządu. Czy tak się stanie?

Dlaczego? Powodem jest fakt, że Polski Związek Łowiecki nie może "się uporać" z odstrzałem dzików z powodu ASF. Rolnicy życzyliby sobie, żeby wybito wszystkie dziki, ale... myśliwi tego nie chcą zrobić.


Minister Jurgiel już pod koniec kwietnia zwracał uwagę, że

Polski Związek Łowiecki nie pomaga w walce z ASF u dzików i to jest jeden z powodów rozprzestrzeniania się tej choroby.

Tym razem minister rolnictwa widzi możliwość zmian zasad funkcjonowania Polskiego Związku Łowieckiego. Chodzi przede wszystkim o konkurencję przy dzierżawieniu obwodów łowieckich.

Jednak myśliwi uważają, ze nie tędy droga. 

Myśliwi to nie są zabijaki, którzy strzelają do wszystkiego co się rusza - powiedział nam Henryk Kowalski, myśliwy z ponad 50-letnim doświadczeniem z województwa łódzkiego.  Zadaniem Polskiego Związku Łowieckiego jest przede wszystkim dbanie o zwierzynę. Dokarmiamy zwierzęta, a polowania mają służyć zachowaniu określonej liczebności zwierząt, a nie wybiciu wszystkich zwierząt.


Myśliwi za nieetyczne uważają strzelanie do ciężarnych loch lub do loch z warchlakami.

Nigdy tak nie postępowaliśmy - dodaje pan Henryk.  Jeśli ktoś chce wybić ciężarne lochy lub warchlaki to... nie rękami myśliwych. Takich zwierząt się nie zabija. I choć rolnicy mogą mieć w tej sprawie inne zdanie, to jednak naszym obowiązkiem jest dbanie o zwierzynę, a nie jej wybijanie na wyścigi. 


Afrykański pomór świń występuje w Polsce od 2014 r. Pierwszy przypadek u dzika stwierdzono w województwie podlaskim blisko granicy z Białorusią, a do dzisiejszego dnia znaleziono już bez mała 2 tysiące dzików zarażonych ASF. Na przełomie roku 2017 i 2018 wirus ASF przekroczył linię Wisły.

Do sprawy będziemy wracać. 

 

kontakt1.jpg
Sergiusz Baar
Redakcja WDR
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO