Pora na T1 w rzepaku

Najgroźniejszymi chorobami w uprawie rzepaku są: sucha zgnilizna kapustnych, zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych czy szara pleśń. Zabieg T1 ma za zadanie oczyszczenie uprawy z chorób grzybowych, które zaczęły się rozwijać późnią jesienią i zimą. T1 także ma zabezpieczyć oziminy przed infekcjami, które mogą się lada chwila pojawić - chodzi tu przede wszystkim o suchą zgniliznę kapustnych, a także czerń krzyżowych i szarą pleśń. Zabieg wykonuje się w fazie BBCH 30-57.
Sucha zgnilizna kapustnych atakuje głównie szyjkę korzeniową roślin, co prowadzi do zasychania roślin. Łatwo ją rozpoznać po brązowych plamach na liściach rzepaku. Najłatwiej ją jednak rozpoznać po szyjce korzeniowej - gdzie pojawiają się brązowo-brunatne plamy, które mogą doprowadzić so osłabienia łodyg i po łamanie się roślin i wylegania łanu.
Często łączy się T1 z zabiegiem regulacyjnym - który ma wyrównać uprawę. Chodzi tu o zahamowanie wzrostu pędu głównego i tym samym zwiększony rozrost pędów bocznych, które efektywnie zwiększają plon. Jest skuteczny także przy ,,leczeniu'' łodyg uszkodzonych wiosennymi przymrozkami.
Zapowiadane na najbliższe dni temperatury sprzyjają wykonaniu zabiegu T1. W okresie kwitnienia rzepaku przeprowadzany jest zabieg T2 - jeśli nie ma dużej presji szkodników łuszczynowych może to być zabieg ostatni. Jeśli jednak pogoda i brak prawidłowego płodozmianu powodują, że presja szkodników jest duża w czasie zawiązywania łuszczyn trzeba przeprowadzić zabieg fungicydowy T3.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|