Bioetanol z kukurydzy?

Bioetanol z kukurydzy?

Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej apeluje przede wszystkim o zorganizowanie interwencyjnego skupu kukurydzy w celu zagospodarowania tego ziarna do produkcji bioetanolu - wyjaśnia Gustaw Jędrejek, prezes LIR. - Import kukurydzy z Ukrainy do Polski doprowadził do destabilizacji krajowego rynku. Polska miała być krajem tranzytowym, tymczasem kukurydza ukraińska wjechała do naszego kraju i... tu została.

Zdaniem izby, która wielokrotnie zwracała uwagę na niskie ceny zbóż na ,,ścianie wschodniej'', sytuacja rolników jest dramatyczna. Jak podaje izba, kukurydza nadal w wielu miejscach stoi na polach, bo w bieżącym roku gospodarczym nie było możliwości jej sprzedaży. 

- W naszym kraju tego ziarna było tak dużo, ze punkty skupu nie były zainteresowane jej zakupem ze względu na duży import z Ukrainy. Jeśli obecne warunki utrzymają się, to ziarno z dnia na dzień będzie coraz gorszej jakości, co w konsekwencji może doprowadzić do jego porażenia przez patogeny grzybowe - dodaje prezes Jędrejek. - Intensywne opady śniegu, a obecnie deszczy nie pozwalają wykosić kukurydzy.

LIR proponuje, aby problem rozwiązać poprzez zagospodarowanie takiej kukurydzy do produkcji bioetanolu przez spółkę Orlen. Jak podkreśla samorząd rolniczy, takie rozwiązanie może może częściowo zmniejszyć zależność naszego kraju od ropy naftowej, a rolnikowi przynieść nie tylko zwrot kosztów poniesionych na uprawę, ale też należny dochód.

- Należy wzmocnić w Polsce inwestycje  w zakłady przetwarzające kukurydzę na bioetanol - postuluje samorząd rolniczy z Lubelszczyzny. - Przyniosłoby to dodatkowe korzyści dla Polski, bowiem produkt uboczny z przetworzenia kukurydzy na bioetanol jest doskonałym źródłem cennej paszy w produkcji zwierzęcej, a  jego produkcja może przyczynić się do zmniejszenia importu białka w naszym kraju.