Fenologia: dlaczego warto przypomnieć sobie zapomnianą wiedzę

Czy w dzisiejszych czasach taka wiedza może się nam do czegoś przydać.

- Z wiedzy fenologicznej często korzystają rolnicy ekologiczni - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolni z Wielkopolski. - Fenologia pokazuje zależności w przyrodzie, których współczesne rolnictwo zdaje się już nie zauważać. jednak powinniśmy pamiętać, że przyroda jest prawdziwym systemem naczyń połączonych i kwitnienie poszczególnych roślin zbiega się z fazami rozwojowymi owadów i... z pracami polowymi.

Wielu z nas mówi: kwitną kasztany - to pora zdawania matur. Kwitną akacje - to już wakacje. Choć są to przysłowia, to jednak są to także obserwacje fenologiczne, tyle tylko, że nie powiązane z rolnictwem, a z naszym cyklem rocznym.

Większość rolników wie, że optymalnym terminem siewu kukurydzy jest pora początku kwitnienia mniszka lekarskiego i czeremchy. To właśnie jest fenologia. Obserwując przyrodę i jej cykle możemy z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, co dzieje się w naszych uprawach.

- Weźmy pod uwagę stonkę ziemniaczaną. Masowy jej wysyp pojawia się, gdy kwitnie czarny bez i jaśmin. Trudno szukać powiązań między stonką, a tymi roślinami, ale... to się sprawdza. Gdy obserwujemy przekwitanie sosny następuje masowe składanie jaj na dolnych częściach liści - dodaje inżynier Węgrzyn. - Jeszcze dwadzieścia-trzydzieści lat temu te zależności były doskonale znane.

Są zapaleńcy, którzy nadal lubią prowadzić obserwacje fenologiczne i zachęcają do tego innych. Z łatwością znajdziemy ich w internecie. Warto jednak popytać starsze pokolenie rolników, które doskonale zna te zależności. Babcia czy dziadek mogą się okazać prawdziwą skarbnicą wiedzy przyrodniczej i rolniczej. Na pewno chętnie podzielą się z nami tymi informacjami, a my będziemy je wykorzystywać, aby skuteczniej i taniej chronić nasze uprawy.