Nitrospeed 39 - nawóz na miarę naszych czasów

Nawozy dolistne – jaka efektywność?
Argument efektywności stosowania nawozów dolistnych jest tutaj kluczowy, ponieważ przyjmuje się, że ilość składnika, jaką pobiera roślina z aplikacji dolistnej, wynosi blisko 100%. Oczywiście parametr ten ma wartość zmienną, zależną od wielu czynników. Najbliżej tego poziomu jest osiągany wtedy, gdy liście rośliny uprawnej całkowicie zasłaniają glebę (cała ciecz robocza ląduje na liściach), temperatura jest w przedziale 20-250C, a wilgotność względna powietrza wynosi około 70-80% (optymalne warunki wchłaniania składników cieczy roboczej). Z tego wynika też, że aplikacje w późniejszych fazach rozwojowych roślin mogą być korzystniejsze, niż we wcześniejszych. Wtedy też dodatkowym uzasadnieniem dla stosowania dolistnego azotu jest deficyt opadów niezbędnych do przemieszczenia azotu w glebie i jego skutecznego pobrania.
Nawozy dolistne – stosowanie z innymi nawozami
Drugim argumentem za dolistną aplikacją azotu jest obecność w nawozie Nitrospeed 39 składników wspierających przemiany azotu w roślinach – molibdenu (składnika dehydrogenazy) i niklu (składnika ureazy). Pozwala to również, wykorzystując chociażby łączną aplikację z nawozem MAXIMUS AminoMicro, na zaopatrzenie roślin w pozostałe mikroelementy niezbędne do sprawnego funkcjonowania oraz maksymalne wykorzystanie dostępnych składników pokarmowych. Mówiąc o dostępności, mamy tu na myśli zasoby glebowe oraz azot już pobrany przez rośliny, a ciągle niewbudowany w struktury białkowe. Takie niewbudowane związki azotu pogłębiają w roślinie efekt suszy fizjologicznej.
Nawozy dolistne – korzyści fizjologiczne
Aplikacja nawozu Nitrospeed 39 pośrednio pozwala roślinom lepiej poradzić sobie z deficytem wody poprzez zwiększenie siły ssącej korzenia. Składniki podane dolistnie i pobrane przez roślinę powodują wzrost ich stężenia w soku komórkowym, zatem roślina musi je rozcieńczyć. Naturalnym na to sposobem jest zwiększenie pobierania wody z gleby. Ale roślina, wraz ze zwiększonym ciągiem transpiracyjnym, pobiera nie tylko wodę, ale i dostępne w strefie korzeniowej składniki pokarmowe. Dzięki temu może lepiej wykorzystać to, co oferuje siedlisko, w którym rośnie i zbudować większy plon oparty o dostępne zasoby, przy mniejszym zapotrzebowaniu na bieżące dostawy składników.
Nitrospeed 39 – na co jeszcze zwrócić uwagę
Jednak pamiętajmy, że dolistnie możemy dostarczyć tylko część z ogólnego zapotrzebowania roślin na makroskładniki, w tym plonotwórczy azot. Fizjologiczne ograniczenia nie znikają, więc korzystajmy z tego rozwiązania w większym zakresie – ale mądrze, wykorzystując przede wszystkim produkty bezpieczne i sprawdzone.
Nie zapominajmy też o pozostałych aspektach agrotechniki i nawożenia, których rola jest w równym stopniu ważna co samo dostarczanie składników. Zwrócę tu uwagę na odczyn gleby, wielkość i czas aplikacji poszczególnych składników oraz ich bilansowanie zgodnie z potrzebami roślin uprawnych. Szczególną uwagą należy objąć mikroelementy, które są bardzo istotne w kontekście efektywności nawożenia azotowego, jak i nawożenia w ogóle jest bardzo znacząca.
Nitrospeed 39 – optymalny nawóz dolistny
Jak zatem postępować, aby uzyskać oczekiwany efekt? Możemy w nieco większym niż zwykle zakresie wykorzystać dolistną aplikację składników pokarmowych, w tym azotu. Możemy też, a w tym trudnym czasie wręcz powinniśmy, zwrócić uwagę na efektywność zabiegów nawożenia doglebowego, która ma wymiar wieloczynnikowy. Nawożenie dolistne – czy może bardziej precyzyjnie, nawożenie dolistne bilansujące nawożenie doglebowe – pełni istotny element tej efektywności, żeby nie powiedzieć, że stanowi jej filar. Nitrospeed 39 jest rozwiązaniem, które optymalnie wpisuje się w ramy prawne i warunki funkcjonowania (w tym pogodowe) współczesnego rolnictwa.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|