Nadal nie wiadomo co dalej z glifosatem

Jak informuje Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin (PSOR), w świetle dostępnych dowodów naukowych oraz opinii przygotowanych przez unijne instytucje tj. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), Europejską Agencję ds. Chemikaliów (ECHA) oraz agencje regulacyjne na całym świecie glifosat, stosowany zgodnie ze swoim przeznaczeniem jest bezpieczny. Ten wniosek jest oparty na wynikach 3 300 badań naukowych.

Producenci środków ochrony roślin potrzebują przejrzystego, spójnego i przewidywalnego prawodawstwa, aby nadal inwestować w przyszłość europejskiego rolnictwa  – powiedział Marcin Mucha, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin. – A przykład debaty nad glifosatem jest tego zaprzeczeniem. Gdyby państwa członkowskie podejmowały decyzje w oparciu o badania naukowe, glifosat zostałby już w ubiegłym roku zarejestrowany na kolejne 15 lat. Nie zapominajmy, że żywność w Europie jest najbardziej bezpieczną na świecie, również dzięki nauce i efektywnej kontroli. Tocząca się obecnie debata poddaje to pod wątpliwość. Zmniejsza to zaufanie konsumentów do systemu bezpieczeństwa żywności.
Środki ochrony roślin są ważnym narzędziem w pracy rolnika – przypomina PSOR.

Glifosat to podstawowy składnik wielu herbicydów (preparatów chwastobójczych) stosowanych we wszystkich państwach członkowskich UE. Produkty z tą substancją wykorzystuje się m.in. w uprawie zbóż, a także w winnicach i sadach. W ten sposób rolnicy minimalizują straty w plonach i są w stanie produkować żywność wysokiej jakości, w przystępnych cenach, bezpieczną dla konsumentów. Sposób opracowania środków ochrony roślin jest analogiczny do leków, a sam proces trwa około 10 lat i obejmuje ponad 100 różnego rodzaju badań.

Choć racje rolników są niepodważalne i nie dziwi fakt, że chcą móc korzystać z tanich herbicydów totalnych takich jak glifosat, to jednak są lekarze, ekolodzy i naturoterapeuci, którzy podkreślają, że glifosat jest niezwykle szkodliwy. Jest tak rozpowszechniony, że można go znaleźć w moczu ponad 80% Europejczyków, a nawet matki karmiące przekazują porcję glifosatu swoim dzieciom z pierwszym łykiem mleka. Glifosat w polskim rolnictwie wykorzystywany jest nie tylko jako herbicyd totalny, ale także jako środek do dosuszania zbóż na pniu. 

Do tej pory, niektóre z unijnych krajów, np. Francja, Włochy i Holandia wprowadziły u siebie ograniczenia stosowania glifosatu, zwłaszcza w miejscach użyteczności publicznej. W Belgii od 1 czerwca obowiązuje zakaz sprzedaży tego środka osobom fizycznym i firmom nie posiadającym odpowiedniej licencji. Sprawa bezpiecznego stosowania glifosatu nie jest więc jednoznaczna i zapewne stąd właśnie trudno o unijną jednomyślność w tej sprawie.

Redakcja WDR     Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj