Zakończył się sezon na strusie pisklęta
Opublikowano 17.09.2018 r.
Zwykle produkcja nie trwała dłużej, niż do ostatniej dekady sierpnia. W tym roku przedłużyła się na wrzesień. Na jakość i ilość jaj, a potem wyklutych maleństw hodowcy nie mogą narzekać.
To był dobry rok dla wylęgu małych strusi. Długo utrzymujące się wysokie temperatury sprzyjały znoszeniu jaj i odpowiedniej ich jakości. Najważniejsze jest to, że surowiec nie był mokry, nie leżał w kałuży czy błocie, bo wówczas potrafi odpaść nawet połowa strusich jaj, przeznaczona do inkubacji. W tym roku nie nadawało się do tego co najwyżej 20-30% towaru. Jest to wynik bardzo dobry- oceniają hodowcy. Wykluwanie przebiegało bardzo dobrze, podobnie było z odchowem. Jednak i tak tylko 1/3 piskląt pochodzi z krajowych wylęgów. Aż blisko 70% towarów trafia do nas z Belgii i Niemiec.
Jedno pisklę strusia kosztuje 260 zł.
Sergiusz Baar
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|