KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

UWAGA! W importowanych ziemniakach mogą być bakterie!

Opublikowano 18.07.2018 r.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa informuje o bakterii Ralstonia solanacearum. Jest to patogen podlegający obowiązkowemu zwalczaniu.

Nowym zagrożenie w importowanych ziemniakach jest bakterie Ralstonia solanacearum. Powoduje ona śluzaka w ziemniakach konsumpcyjnych pochodzących z Egiptu i Grecji sprowadzonych do Polski.

 Ralstonia solanacearum jest bakterią występującą na obszarach tropikalnych i subtropikalnych w Afryce, Azji, Ameryce i Oceanii -  informuje PIORiN. - Bakteria zdołała się przystosować do niższych temperatur, stąd pojawiła się w niektórych krajach europejskich (Austria, Belgia, Czechy, Francja, Grecja, Gruzja, Hiszpania, Holandia, Portugalia, Węgry, Włochy, Niemcy, Rosja, Rumunia, Słowacja, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, Ukraina, Węgry, Wielka Brytania i Włochy). W Polsce patogena stwierdzono po raz pierwszy w 2014 r. na zasadzonych bulwach ziemniaka. Od tego czasu notuje się go na ziemniakach, chociaż bardzo rzadko, a od 2016 r. jest także notowany na krzewach róży w uprawie pod osłonami.


Co ważne, w marcu ubiegłego roku, a następnie w kwietniu 2018 r. - podczas kontroli fitosanitarnych ziemniaków sprowadzanych z państw trzecich, znajdujących się w obrocie na terytorium Polski, stwierdzono obecność R. solanacearum w dwóch próbkach ziemniaków konsumpcyjnych pobranych z partii znajdujących się w sprzedaży w marketach dwóch dużych sieci handlowych. Ziemniaki te w obu przypadkach zostały zakupione przez podmiot polski w innym Państwie Członkowskim UE, lecz zostały wyprodukowane w Egipcie. W maju 2018 r. wykryto patogena w próbce ziemniaków konsumpcyjnych pochodzących z Grecji znajdujących się w obrocie na terytorium naszego kraju.
 Na szczęście, w Polsce występuje bakteria R. solanacearum w stosunkowo małym nasileniu, zatem istotne jest, aby zapobiec dalszemu przenikaniu tego gatunku wraz z materiałem roślinnym.

Wprawdzie zagrożenie przeniknięcia patogena do upraw ziemniaków i innych żywicieli wraz z ziemniakami konsumpcyjnymi jest znacznie mniejsze niż w przypadku sadzeniaków oraz sadzonek innych roślin żywicielskich, to nie można go pominąć - informuje PIORiN. - Przeniesienie bakterii na pola uprawne mogłoby nastąpić wraz z odpadami ziemniaczanymi, wliczając w to glebę towarzyszącą bulwą, np. stanowiących składnik kompostu lub ściekami komunalnymi. W przypadku przerobu porażonych ziemniaków zagrożenie mogą stwarzać odpady przemysłowe (np. wycierka) oraz ścieki (np.: z procesu mycia bulw).


Pomocą w zapobieganiu byłaby zapewne możliwość dotarcia z taką informacją do mieszkańców miast, którzy są głównymi konsumentami ziemniaków sprzedawanych w sklepach sieci handlowych. Niestety, do takich informacji docierają tylko zainteresowani rolnicy.

Choć mamy własne, polskie, zdrowe ziemniaki sprowadzamy do kraju ziemniaki zarażone bakteriami powodującymi śluzaka. To jeden z paradoksów obecnego rynku rolnego i... globalizacji.

 

 

kontakt1.jpg
Sergiusz Baar
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO