Propozycje resortu na uregulowanie rynku owoców miękkich
To od dawna wyczekiwana wiadomość. Producentom owoców miękkich pomóc mają długoterminowe umowy kontraktacyjne między plantatorami a zakładami przetwórczymi. W przeciwieństwie do obowiązujących przepisów kontrakty byłyby zawierane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem i określały sposób wyliczania ceny minimalnej na dany sezon.
Bezpośrednią przyczyną prac nad zmianą prawa jest sytuacja na rynku owoców miękkich, głównie malin. Plantatorzy żalą się na tegoroczny brak opłacalności produkcji i winią firmy skupowe. Zdaniem rolników przetwórnie wykorzystują swoją pozycję na rynku i zaniżają ceny.
Obecna cena malin jest 4-krotnie niższa od progu jej opłacalności- informuje Unia Owocowo-Warzywna.
Na wniosek resortu rolnictwa kształtowanie cen na rynku malin zbada UOKiK.
Minister rolnictwa zaprosił producentów owoców miękkich, jak i przetwórców do wspólnych rozmów. Miały one na celu uregulowanie rynku w taki sposób, aby żadna ze stron nie była zaskakiwana sytuacją cenową. Stąd propozycja ministerstwa na podpisywanie długoterminowych umów kontraktacyjnych, które obie strony podpisywałyby z dużym wyprzedzeniem. Dokument obowiązywałby przynajmniej rok.
Ministerstwo rolnictwa chce, aby oprócz ilości towaru oraz warunków dostaw, w umowie zapisana była cena minimalna lub sposób dochodzenia do niej. Podobnie jak w przypadku dostaw choćby buraka cukrowego, gdzie końcowa cena proponowana rolnikom uzależniona jest choćby od cen cukru. Pomysłowi ministerstwa niechętne są jak na razie zakłady przetwórcze i firmy skupowe.
Sergiusz Baar
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|