Dobre pastwisko to dobre mleko
Pastwiska powinny być zlokalizowane możliwie blisko zabudowań inwentarskich. Graniczną odległością od zabudowań powinna być: dla krów mlecznych – 1 km, dla bydła opasowego 1,5 km, dla młodzieży hodowlanej – 2 km – mówi Jolanta Klupś, specjalista ds. użytków zielonych w Wielkopolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. Nie powinno lokalizować się pastwisk w sąsiedztwie terenów uciążliwych lub budzących niepokój zwierząt, tj. drogach szybkiego ruchu, torach kolejowych, blisko zakładów przemysłowych.
Podstawową grupę roślin na pastwisku powinny stanowić trawy, ze względu na trwałość, uniwersalność, możliwość wysokiego plonowania, smakowitość, dobre odrastanie, znoszenie częstego przygryzania i udeptywania oraz tworzenie gęstej runi i zwartej darni.
Wśród roślin bobowatych najlepsza do pastwiskowego wykorzystania jest koniczyna biała – radzi pani Jolanta. – Dobre pastwiska w gospodarstwach ekologicznych nie mogą bez niej istnieć. Należy dążyć by jej udział w runi wynosił 20 - 30%. Musimy wiedzieć, że stanowi ona darmowe źródło azotu, ponieważ potrafi pobrać i wykorzystać azot atmosferyczny. Na 1% udziału tej rośliny w runi możemy pozyskać około 5 kg azotu w czystym składniku. W siedliskach zbyt suchych dla koniczyny białej dopuszcza się udział komonicy zwyczajnej a w zbyt wilgotnych koniczyny biało-różowej (szwedzkiej).
Z punktu widzenia zdrowotności i smakowitości pasz nie do przecenienia są występujące w niewielkich ilościach zioła – zwierzęta potrafią się nimi posługiwać tak, jak my posługujemy się lekami z apteki.
Jakie zioła są najważniejsze na pastwisku? - o tym wkrótce.
Sergiusz Baar
Redakcja WDR
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|