KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice
  • Narodowy Instytut Wolności

WYSZUKIWARKA

Pasja - czyli Męka Chrystusa

Opublikowano 19.03.2024 r.
przez Lidia Lasota
Pasję - zakreślają dwa wydarzenia: nocne pojmanie Jezusa w ogrodzie Getsemani oraz śmierć na krzyżu na jerozolimskim wzgórzu, nazwanym Golgotą. Pobyt w Ogrójcu został ukazany jako wewnętrzna dramatyczna walka Jezusa, w którym zmagały się dwie siły ludzka i Boża. Pan Jezus tak jak każdy człowiek nie chciał cierpieć, a instynkt życia nakazywał się Mu ratować przed śmiercią. Walczył z ludzkimi odruchami, bał się bólu, cierpienia i umierania. Druga siła duchowa, wynikająca z więzi z Bogiem, nakazywała Mu wypełnić Jego wolę. 

Ogród Oliwny zwany potocznie „Ogrójcem” to teren znajdujący się w Dolinie Cedronu u podnóża Góry Oliwnej w Jerozolimie. Z tego miejsca roztacza się widok na wschodnie stoki wzniesienia Wzgórz Świątynnego Moria. W momencie Modlitwy w Ogrójcu głównym źródłem męki Jezusa nie były fizyczne cierpienia. Jego męka polegała przede wszystkim na przyjęciu na siebie grzechów świata. Związane z tym cierpienie było tak wielkie, że Jezus trzykrotnie prosił Boga o jej oddalenie. Był to dla Niego czas lęku, udręki i walki duchowej. Tu zaczynała się Jego agonia. Oczekiwał wsparcia najbliższych uczniów, ale oni zasnęli. Umocnienie przyszło od „anioła z nieba”. W wyniku ogromnego stresu pot naturalny zabarwił się na czerwono. Św. Łukasz zapisał: „A Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię”. Nazywa się to hematohdrozją. Krew najpierw pojawia się w jamie ustnej, pod językiem, a później na skórze – wokół ust i innych częściach ciała. Co ciekawe, taki krwawy pot zawiera wszystkie elementy morfotyczne krwi. 

Z Ogrodu Oliwnego, w którym przeżywał taką traumę, że pocił się krwawym potem, poprowadzono Go do pałacu Annasza. Przez 9 lat pełnił on funkcje arcykapłana. Choć oficjalnie nie pełnił już żadnej funkcji, cieszył się ogólnym szacunkiem. Miał duży autorytet wśród kapłanów żydowskich. Stanowisko arcykapłańskie piastował wówczas jego zięć Kajfasz, do którego następnie zaprowadzono Jezusa. Zebrała się tam Rada Starszych czyli Sanhedryn. Osądzono Jezusa mimo, że podstawieni, fałszywi świadkowie zaprzeczali sobie nawzajem. Z relacji świętego Jana wiadomo, że między skazaniem Jezusa na śmierć na pierwszym posiedzeniu Sanhedrynu około godziny 1 w nocy a drugim posiedzeniem czysto formalnym z którego „wczesnym rankiem" zaprowadzono Jezusa do pretorium mogło upłynąć około 4 godzin. W tym czasie Jezusa wtrącono do podziemi pałacu Kajfasza. 

Oskarżono Go o bluźnierstwo. W judaizmie zakaz bluźnierstwa ma swoje źródło w drugim przykazaniu Dekalogu. Jego podstawą jest uznanie świętości Boga, którego imię należy bezwzględnie szanować i czcić. Sanhedryn wydał na Jezusa wyrok śmierci za bluźnierstwo, a nie za to, że uważał się za Mesjasza. Ponieważ Judea znajdowała się pod jurysdykcją rzymską związanego Pana Jezusa odprowadzono do namiestnika rzymskiego Piłata. 

Po pierwszym przesłuchaniu Piłat dziwił się, że Jezus się nie broni. Według relacji Ewangelistów Piłat nie znalazł w Jezusie winy , a nawet podjął próby uwolnienia Go, odsyłając do tetrarchy Heroda Antypasa. A gdy Jezus powrócił przed jego oblicze, chcąc uspokoić podburzony tłum Piłat chciał Go tylko ubiczować, dlatego po oswobodzeniu Barabasza skazał Go na publiczną chłostę. Odbyło się ona w pretorium czyli w miejscu zakwaterowania gwardii Poncjusza Piłata. Biczowano, aby zmusić oskarżonego do złożenia zeznań i do przyznania się do winy, był to także jako wstęp do kary ukrzyżowania.

Natomiast tortura koronowania cierniem nie była znana ani Rzymian, ani u Żydów. Namiestnik rzymski Poncjusz Piłat również nie wydał takiego rozkazu. Był to wymysł syrofenickich żołnierzy, słynących ze szczególnej nienawiści do Żydów. W żadnym źródle historycznym nie ma wzmianki o stosowaniu tego rodzaju tortur na skazańcach przeznaczonych na ukrzyżowanie. Przy czym dodać należy, że korona cierniowa, którą przygotowano dla Chrystusa została upleciona z gałązek krzewu cierniowego, które posiadały bardzo ostre kolce. Prawdopodobnie nie była to cienka opaska ale coś w rodzaju ciernistego czepca, który otaczał obwód całej głowy Jezusa łącznie ze sklepieniem. Uformowano ją w kształcie rzymskiej czapki, zwanej pileus, podobnej do dzisiejszego beretu lub kasku ochronnego stosowanego na budowach. 

Nałożono Mu także wojskowy płaszcz, na kształt królewskiego stroju. Drwiono i odgrywano oddawanie hołdów. Znęcano się fizycznie i psychicznie. Rozszalały tłum przed lithostrotos żądał najwyższej kary dla Jezusa. Piłat ugiął się pod presją  i wydał wyrok śmierci przez ukrzyżowanie. Wiedział, że Jezus nie był ani pospolitym, ani politycznym przestępcą, że nie stanowił żadnego zagrożenia. A jednak uląkł się pogróżek rozwścieczonego tłumu. Chciał mieć spokój w okupowanym kraju. 


 

POWIĄZANE TEMATY:męka chrystusapasja
  Lidia Lasota
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO