KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności

WYSZUKIWARKA

Roboty udojowe w Polsce – wady i zalety

Opublikowano 17.02.2023 r.
Zwiększenie częstości doju w oborach wolnostanowiskowych klasycznych wiąże się z niedogodnościami dla krów w wyniku długiego przebywania w poczekalni przedudojowej. 

Dój robotem umożliwia zróżnicowanie częstości oraz elastyczne zmiany w dostosowaniu do aktualnej wydajności krowy. Nie dochodzi również do zmęczenia zwierząt długim oczekiwaniem na dój.


Efektywność pracy robota udojowego można ocenić poprzez wielkość obsługiwanego stada, liczbę dojów w ciągu doby oraz ilość nadojonego mleka w jednostce czasu. Jedno stanowisko robota może obsłużyć 50–60 krów. Powszechnie stosuje się 2-krotny dój, dla krów wysokowydajnych zalecany jest dój 3-krotny. W związku z tym robot winien zagwarantować około 180 dojów na dobę, czyli 7,5 na godzinę. Koszt doju zależy od ilości udojonego mleka. Wydajność mleczna krów zależy m.in. od krotności doju w ciągu doby, a jego zwiększenie powoduje wzrost wydajności.               

W praktyce najczęściej stosuje się 2-krotny dój, znacznie rzadziej 3-krotny. Różnice między 2- i 3-krotnym dojem zależą od poziomu wydajności. W licznych publikacjach badacze wykazali, że w warunkach wydajności do ok. 5,5 tys. kg mleka nie ma różnicy w zawartości w nim tłuszczu i białka. Od wydajności ok. 6,5 tys. kg różnica między 2- i 3-krotnym dojem wynosi ok. 7–8%, a od ok. 7,5 tys. kg – ponad 15%. Stosowanie 4-krotnego doju krów wysokowydajnych prowadzi do stresu zwierząt, zaburza ich rytm dobowy oraz prowadzi do skrócenia czasu przeznaczonego na pobieranie paszy, w związku z czym nie zaleca się tego. Minimalną ilością gwarantującą opłacalność pracy robota jest 500 tys. kg mleka rocznie.

Intensywność wykorzystania robota jest zazwyczaj dość równomierna w ciągu doby, krowy nie kierują się porą dnia. Zwierzęta szybko uczą się korzystać z robota udojowego, wykazano to w wielu publikacjach z całego świata.


W roku 2018 roboty udojowe pracowały w 34 oborach, doiły prawie 5 tys. krów, co stanowiło ok. 3% zwierząt znajdujących się pod kontrolą użytkowości mlecznej Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Zakupu urządzeń dokonały różne podmioty gospodarcze, najwięcej gospodarze indywidualni (23 stada) oraz dwie spółdzielnie produkcyjne i jedno gospodarstwo państwowe. Zróżnicowanie dotyczyło wielkości stad i związanej z nią liczby stanowisk udojowych. W 6 oborach były roboty jednostanowiskowe, w 10 – dwustanowiskowe oraz w 10 oborach – od 3 do 8 stanowisk udojowych. Poszczególne gospodarstwa różniły się poziomem wydajności mlecznej zarówno w 2018, jak i w 2017 r. 

Wydajność mleka i jego jakość higieniczna to jedne z najważniejszych aspektów w produkcji mleczarskiej. Wpływ warunków utrzymania na te cechy został udowodniony i był dyskutowany przez wielu autorów publikacji naukowych z całego świata. Wprowadzenie zautomatyzowanego systemu doju może rzutować na ilość, skład i jakość pozyskiwanego mleka. W wielu publikacjach wykazane zostały zmiany parametrów mleka po przejściu z konwencjonalnego (rurociągowego) na automatyczny system doju w oborze. Obsługa udoju przez robota to przede wszystkim dój ćwiartkowy, brak pustodojów, ale również odmienne metody czyszczenia wymion i kubków udojowych oraz sam sposób korzystania z urządzenia przez zwierzęta (każdy osobnik w stadzie sam decyduje o czasie podejścia do robota udojowego). 


W automatycznym systemie doju możemy mieć do czynienia z wolnym bądź kierowanym ruchem krów w oborze. W konsekwencji w stadzie ulega zmianie frekwencja dojów na dobę oraz większego znaczenia nabiera hierarchia zwierząt w stadzie. Pojawia się także problem z dostępem do robota dla sztuk stojących niżej w strukturze, przede wszystkim dla krów pierwiastek. Kolejny ważny problem stanowią krowy, które nie wykazują chęci do korzystania z robota. Różnice w wydajności krów pierwiastek i wieloródek mogą zależeć od dostępu do robota, zdolności adaptacyjnych zwierząt do warunków panujących w oborze i podczas samego procesu doju, ale również od żywienia. Jeżeli hodowcy zależy na zdrowych i wysoko wydajnych krowach, to musi on obserwować stado, relacje między zwierzętami i znać ich strukturę socjalną. W badaniach przeprowadzonych w USA na grupie krów pierwiastek naukowcy zwracają uwagę, że żaden system doju nie powinien skutkować reakcją stresową u zwierząt. 


Na podstawie dostępnych publikacji brak jednoznacznych wniosków odnośnie wpływu automatycznego systemu doju na zdrowotność wymion. Część badań wskazuje, że zastosowanie w oborach robota udojowego powoduje wzrost stanów zapalnych wymion i subklinicznych mastitis wśród pierwiastek. Może być to związane z hierarchią w stadzie, niewłaściwą liczbą krów przypadającą na robota, koniecznością zaadaptowania zwierząt do doju robotycznego oraz niewłaściwymi warunkami utrzymania i żywienia. Higiena wymion krów w oborach zrobotyzowanych ma istotny wpływ na poziom komórek somatycznych w mleku. W wielu artykułach naukowych autorzy  zaobserwowali w oborach z automatycznym systemem doju zależność między higieną oraz samą czystością strzyków i ogona krów a poziomem komórek somatycznych.


Postęp techniczny i informatyczny umożliwia przejście w produkcji mleka na etap tzw. rolnictwa precyzyjnego. Oznacza ono racjonalne zużycie środków produkcji i odpowiada kryteriom „przyjazności dla środowiska”. W odniesieniu do produkcji mleka stanowi to indywidualizację częstości doju oraz ilości i rodzaju skarmianej paszy, zgodnie z aktualną wydajnością krowy. 


Uważna obserwacja zwierząt i wiedza dotycząca interpretacji wskaźników z robotów są równie ważne, gdyż żaden robot nie zastąpi w tej roli człowieka.

 
Anna Łuksztet
"Wieś Kujawsko-Pomorska", styczeń 2022 r. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do niego tutaj
Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO