Pierwsza mroźna noc za nami. Czy mogła zaszkodzić oziminom?

Kilka dni temu na termometrach było kilkanaście stopni, a dziś w nocy przyszedł tak duży mróz, jakiego się nie spodziewaliśmy – mówi Stanisław Pisarek, rolnik z województwa zachodniopomorskiego. – Nie ma okrywy śnieżnej i obawiam się, że tej nocy mogły przemarznąć rzepaki. Szron na roślinach utrzymywał się do południa. Ze względu na pogodę nie udało mi się wysiać zbóż jesienią i w tej sytuacji jest to chyba jedyna pociecha.

Takich spadków temperatury chyba nikt się nie spodziewał, zwłaszcza na Pomorzu Zachodnim, które zimą jest zazwyczaj jednym z najcieplejszych regionów Polski. Tymczasem, jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, minionej nocy odnotowano o godz. 5-tej na lotniskach wojskowych następujące temperatury: w Mirosławcu -10, w Świdwinie -9 ºC. Chłodno było także w Warszawie -6,1, Słubicach -5,7 i Poznaniu -4,8. Takie temperatury mogą okazać się niebezpieczne dla rozhartowanych ozimin. 

Najbardziej odporne na mróz jest żyto, które dobrze zahartowane może znieść temperaturę nawet niższą niż -20°C, ale wtedy, gdy jest okrywa śnieżna. W tym roku sprawa jest jednak wyjątkowa, bo ze względu na duże ilości deszczu, rośliny są opite wodą i nawet przymniejszym mrozie możliwe jest tworzenie lodu w ich komórkach i tkankach. Im więcej zawierają one wody, tym bardziej wrażliwe są na mróz. 

Tak mokrego roku jak 2017 dawno w naszym regionie nie było, więc trudno nam ocenić, czy 10 stopni mrozu bez okrywy śnieżnej już zaszkodziło roślinom, czy jeszcze możemy spać spokojnie – dodaje pan Stanisław.  Ciepła zima jest dla rolników zdradliwa, bo wiadomo, że mrozy i tak przyjdą, choćby na kilka dni, a rośliny mogą być na mrozy zupełnie nieprzygotowane.

Prognoza pogody jest jednak optymistyczna. Choć z poniedziałku na wtorek jeszcze może być mroźno, to najbliższe dni powinny przynieść kolejną falę cieplejszego powietrza.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl     Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj